Personalizacja, nowe technologie, rekordowe ceny ziaren oraz zrównoważony rozwój – to główne czynniki, które kształtowały branżę kawiarnianą w Polsce na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy. Które trendy to już przeżytek, a które zostaną z nami na dłużej? Przyjrzyjmy się bliżej temu, co wydarzyło się w świecie kawy w 2024 i jakie są perspektywy na przyszłość.
W 2024 roku ceny kawy na światowych giełdach osiągnęły najwyższe poziomy od prawie pół wieku. Kontrakty terminowe na kawę arabica wzrosły o ponad 80%, osiągając w grudniu poziom 3,44 USD za funt (ok. 0,45 kg). Podobny trend zaobserwowano dla robusty, której ceny również znacząco poszybowały w górę.
Powodem tego stanu rzeczy były m.in. historyczna susza w Brazylii, gwałtowne ulewy, pożary oraz zakłócenia w łańcuchu dostaw. Wzrost cen na giełdach siłą rzeczy przełożył się na wyższe ceny detaliczne. We wrześniu 2024 roku cena 500-gramowego opakowania kawy mielonej wzrosła o 50% w porównaniu z rokiem 2022.
Prognozy na 2025 rok sugerują dalsze podwyżki, chociaż nic nie wskazuje na to, aby konsumenci chcieli rezygnować z picia czarnego naparu.
Chociaż nie ma jeszcze danych dotyczących spożycia kawy w 2024 roku, to można przypuszczać, że trend wzrostowy będzie się utrzymywał.
W Polsce w ostatnich latach obserwuje się dynamiczny rozwój segmentu kaw premium. Wartość rynku kawy specialty szacuje się na około 140 mln zł rocznie, co stanowi około 2% całego rynku kawy w kraju. Chociaż wydaje się niewiele, to właściciele kawiarni twierdzą, że zmiany w preferencjach konsumentów widać gołym okiem. Coraz częściej stawiają oni na wysokiej jakości ziarna, a w ich koszykach zakupowych znajdziemy kawy z rzemieślniczych palarni.
Według raportu INSE Research z 2020 roku, ponad 80% Polaków pije kawę regularnie, a 60% spożywa ją codziennie. To zatem rynek z ogromnym potencjałem, któremu podwyżki cen nie zaszkodzą tak mocno, jak mogłoby się to wydawać.
Trend indywidualizacji był jedną z głównym tendencji, które wyznaczały kierunki rozwoju branży w 2024 roku. Kawa funkcjonalna, wzbogacona o dodatki wspierające prawidłowe funkcjonowanie organizmu czy większe zainteresowanie napojami kawowymi zwróciły uwagę konsumentów w stronę kawiarni, które odpowiadają na te potrzeby. Sezonowość w menu stała się standardem, a roślinne alternatywy dla mleka krowiego na stałe zagościły w kartach.
Indywidualizację można było wyraźnie zaobserwować także w obszarze rozwoju rynku delivery. Coraz więcej kawiarni zaczęło oferować kawę z dowozem do klientów, tak aby jak najbardziej dopasować się do ich stylu życia. Dobry lokal to zatem ten, który nie tylko obsłuży nas sprawnie na wynos, ale także dostarczy czarny napar, gdy nie będziemy mogli samodzielnie wybrać się do kawiarni.
W 2024 roku do świadomości konsumentów coraz mocniej przebijały się kwestie związane z odpowiedzialnym piciem kawy. Konsekwencje zmian klimatycznych przestały być echami doniesień o złej sytuacji plantatorów, a stały się codziennością każdego miłośnika kawy, zdecydowanie głębiej sięgającego w ostatnich miesiącach do swojego portfela.
W Polsce od 1 styczna 2024 r. zaczęła obowiązywać także dyrektywa SUP, dążąca do ograniczenia zużycia jednorazówek. Opłaty do każdego opakowania na wynos zmotywowały część konsumentów do częstszego korzystania z kubków termicznych. Tym bardziej, że niektóre kawiarnie oferowały zniżki na zamówienie dla gości z własnymi kubkami.
Rok 2024 upłynął pod znakiem sztucznej inteligencji, która zawitała także do branży kawowej. Jej wpływ widać było m.in. w działaniach marketingowych marek kawiarnianych, które były precyzyjnie targetowane i zróżnicowane wobec potrzeb konsumentów z różnych generacji.
Aplikacje, newslettery programy lojalnościowe, spersonalizowane reklamy w środowisku Meta czy Google, a w końcu dynamiczna komunikacja w mediach społecznościowych, oparta w głównej mierze na video, były najczęstszymi wyborami przy promocji brandów.
W 2025 zapewne nastąpi intensyfikacja tych działań, a wykorzystanie narzędzi marketingu cyfrowego stanie się jeszcze powszechniejsze.